Radości z kobiecości

 

Nina Brochmann, Ellen Stokken Dahl, Radości z kobiecości, czyli wszystko o zarządzaniu narządami, Sonia Draga, Katowice 2017.

Nie miałam w szkole oddzielnego przedmiotu z edukacji seksualnej, ominęły mnie współczesne podręczniki wychowania do życia w rodzinie, dorastałam bez internetu i przeżyłam wszystkie rozkminy wieku dojrzewania: „czy tampon pozbawi mnie błony dziewiczej”, „czy po pettingu jestem dziewicą” i inne pytania zaczynające się od standardowego „czy to normalne …” lub „czy od … mogę zajść w ciążę?”.  Dziś te problemy w nie w mniejszym stopniu frapują nastolatków. Jednak tak jak wcześniej na korytarzach szkolnych najbardziej radykalna i głupawa odpowiedź była jednocześnie najczęściej powtarzana i siała strach wśród nieświadomych, tak obecnie – podbijana przez algorytmy Google, premiujące najczęściej klikane wyniki – wyświetla się jako pierwsza, sugerując największą trafność i przerażając tych, którzy nie znają pewnych źródeł wiedzy. W tej materii nic się nie zmieniło.

Czytaj dalej

Coś dla rodziców

ksiazki pornograficzne

 

Katharina von der Gathen, Anke Kuhl, Intymne życie zwierząt, Prószyński i S-ka, Warszawa 2018.

W latach 1912-13 George Murray Levick, naukowiec biorący udział w polarnej ekspedycji kapitana Scotta, utrwalił w swoich notatkach skandaliczne obyczaje pingwinów białookich. Otóż zaobserwował on, że osobniki męskie kopulują nie tylko z samicami, ale też z samcami, pisklętami, a nawet martwymi osobnikami. Zniesmaczony, spisał swoje notatki w grece, by nie wpadły one w ręce żadnego niewykształconego czytelnika. A późniejszą pracę Natural History of the Adélie Penguin ocenzurował.

Czytaj dalej

Slow sex. Uwolnij miłość

Książka o seksie Marty Niedźwieckiej i Hanny Rydlewskiej

 

Hanna Rydlewska, Marta Niedźwiecka, Slow sex. Uwolnij miłość, Agora, Warszawa 2016.

Najpopularniejszym, a czasem – mam wrażenie – jedynym sposobem przedstawiania seksu w kulturze jest scena, w której dwójka zakochanych rzuca się na siebie z dziką pasją, obija o ściany i meble, wręcz demoluje mieszkanie, rozrywa ubrania, i przeżywa szczyty rozkoszy po 5 sekundach stosunku. Problem nie w tym, że jest to nierealistyczne – pierwszy seks często jest takim trzęsieniem ziemi, chaosem, który przynosi ekstazę z samego faktu konsumowania intymnej relacji. Tylko w tym, że każdy kolejny raz, a to one tworzą nasze doświadczenie i podstawę każdej relacji, to już zupełnie inna bajka. Tymczasem wciąż panuje paradygmat romantyczny, wedle którego „miłość” jak również seks, to właśnie tornado, psychologiczna ekstaza bez słów, pożycie z diabłem tasmańskim, raczej niż uważna komunikacja, poznanie fizjologii, wiedza i doświadczenie, a nawet praca nad sobą i relacją. Pozytywizm jest passe. Ale to pozytywizm dotyka prozy życia i realności seksu. I w tym sensie należy rozumieć znaczenie „slow” w tytule książki Rydlewskiej i Niedźwieckiej. Nie „wolno” jako synonim miłości powolnej, nudnej, bez fajerwerków – zaprzeczenie fascynującego dzikiego seksu. Ale jako miłość pełną, uważną, cielesną i umysłową, miłość zrozumianą i wypracowaną, która zamiast łatwych i powierzchownych ekscytacji, proponuje pracę u podstaw zmysłowej macierzyzny.

Czytaj dalej

Zobaczyć łosia

Książka o edukacji seksualnej "Zobaczyć łosia" Agnieszki Kościańskiej

 

Agnieszka Kościańska, Zobaczyć łosia. Historia polskiej edukacji seksualnej od pierwszej lekcji do internetu, Czarne, 2017.

Łoś

Jak wygląda polska edukacja seksualna? Czego i skąd dowiaduje się młodzież o najbardziej palącej w wieku dojrzewania potrzebie? – to pytania, jakie zadała sobie Agnieszka Kościańska w „Zobaczyć łosia”. Temat gruby więc i sama książka mocarna, nawet jeśli edukacja seksualna w naszym kraju funkcjonuje umownie, tak jakby, po macoszemu, jak chłopiec do bicia. Przedstawienie miarodajnego stanu rzeczy jest więc niełatwe, a autorka tropi tytułowego łosia, zapuszczając się głęboko w las polskiego piekiełka. Będą więc czaty, podchody, polowanie na dreptaka i inne wyspecjalizowane sposoby. Poza samym łosiem, pojawią się i inne zwierzęta – jak określam je metaforycznie – lew, ryś, koń i byk.

Czytaj dalej

Za dużo tekstu?Więcej obrazków znajdziesz na Facebooku